22 stycznia 2025
80 lat temu urodził się Henryk Glucklich

„Mały wojownik”, bo tak nazwali go kibice w Bydgoszczy, urodził się w Rybniku. Tam także rozpoczął przygodę z żużlem. Gdyby żył, to dziś świętowałby 80. urodziny.

 

Henryk Glucklich pracował w warsztacie motocyklowym w Rybniku, w wieku 16 lat zapisał się do żużlowej szkółki. Po dwóch latach przeniósł się do Polonii Bydgoszcz. Z nią jest kojarzony, w latach 70-tych był liderem drużyny.

Największy sukces w karierze świętował jednak na torze w Rybniku, gdzie w 1969 roku zdobył z reprezentacją tytuł Drużynowego Mistrza Świata. Wygrał wtedy z Ivanem Maugerem. W reprezentacji startowali też wówczas Andrzej Wyglenda, Stanisław Tkocz, Andrzej Pogorzelski i Edward Jancarz.

Rok później błysnął we Wrocławiu w finale IMŚ, gdzie zdobył 9 punktów i zajął 5. miejsce. W sumie w finałach IMŚ startował trzykrotnie, ale nigdy nie zajął lepszego miejsca niż to we Wrocławiu. Na listę wielkich triumfów Glucklicha należy też wpisać brąz w mistrzostwach Polski w 1972 roku.

Był najbardziej efektownie jeżdżącym zawodnikiem w Bydgoszczy w erze przed Tomaszem Gollobem.

- Każdy przyjazd Henia dostarczał meczom w Rybniku dodatkowego smaczku. Red. Jan Ciszewski już na długo przed każdym spotkaniem z Polonią ekscytującym głosem zapowiadał przez mikrofon bratobójcze pojedynki na torze. I walka była zawsze gwarantowana. Glücklich był mistrzem orbity, jak szedł po bandzie, to dechy trzeszczały – pisał Stefan Smołka na łamach WP SportoweFakty.

- Mówili o nim chory kot, bo był chudy i wymizerowany Heniek nie miał żużlowej sylwetki. Opowiadał za to niesamowite kawały, z których się pierwszy śmiał. Uwielbiał dowcip z monetą. Ktoś ją chował, a on udawał, że szuka, a właściwie to smarował gościowi twarz beretem umazanym w sadzy - wspominał kolegę z kadry Zenon Plech, kiedy umieszczał go w swojej subiektywnej "drużynie wszech czasów" polskiego żużla.

Henryk Glucklich zmarł 23 września 2014 roku.

powrót do listy

Partnerzy