9 lipca 2021
Madsen czy Pawlicki? Kto wygra finał SEC w Rybniku. My trzymamy kciuki za Rekiny

Już jutro, w sobotę, 10 lipca, na torze przy Gliwickiej 72, rozegrana zostanie ostatnia, finałowa runda Indywidualnych Mistrzostw Europy. Stawka imprezy? Awans do przyszłorocznego cyklu Grand Prix, czyli Mistrzostw Świata. Chrapkę na bilet do GP mają wszyscy zawodnicy, ale zdaje się, że najbliżej realizacji tego planu jest ktoś z trójki: Madsen, Pawlicki, Michelsen. To właśnie Ci trzej zawodnicy zajmują pierwsze trzy lokaty w klasyfikacji generalnej cyklu.

Michelsen, zawodnik Motoru Lublin, zdaje się mieć przewagę nad pozostałą dwójką. Od lat mieszka bowiem w Rybniku i tor przy G72 zna znakomicie. Co więcej zawsze powtarza, że znakomicie na miejscowym owalu się czuje. Ale na znajomość obiektu nie mogą narzekać także dwaj pozostali zawodnicy, którzy przecież w ubiegłym choćby sezonie rywalizowali wraz ze swoimi ligowymi drużynami z miejscowym ROW-em.

My, sympatycy zielono-czarnych, mamy nadzieję, że plany liderom cyklu pokrzyżują nasi zawodnicy. A tych w stawce będzie aż trzech: z dziką kartą pojedzie Rune Holta, będzie też Siergiej Łogaczew, a rolę rezerwowego pełni Wiktor Trofimow. Czy Holta, król rybnickiego toru, pokusi się o wygraną. Czy waleczny Siergiej znów będzie szalał pod bandą? Przekonamy się już w sobotę wieczorem. Początek zawodów o godzinie 19.

powrót do listy

Partnerzy