19 kwietnia, w drugiej kolejce PGE Ekstraligi INNPRO ROW Rybnik czeka wyjazd do Grudziądza na mecz z Bayersystemem GKM-em Grudziądz. Przedstawiamy drugiego z naszych rywali w sezonie 2025.
GKM w sezonie 2024 odniósł historyczny sukces. Po raz pierwszy awansował bowiem do fazy play-off. I to pomimo olbrzymich turbulencji kadrowych w trakcie rozgrywek. Kontuzja Jasona Doyle’a mocno zweryfikowała wstępne plany. W Grudziądzu szybko jednak znaleźli świetne zastępstwo w osobie Michaela Jepsena Jensena. Duńczyk okazał się odkryciem sezonu. Dołożył dużą cegłę do awansu do play-off.
O planach na 2025 GKM głośno nie mówi, ale należy założyć, że są one ambitne. Zakup Jakuba Miśkowiaka na pozycję zawodnika U24 świadczy o tym dobitnie. Poza tym utrzymano wszystkich kluczowych zawodników ze wspomnianym Jensenem na czele.
Liderem drużyny będzie zapewne dobrze znany w Rybniku Max Fricke (zresztą Jensen też u nas startował). Australijczyk w Grudziądzu prezentuje się znakomicie i jest mocnym punktem. Pozostali seniorzy z pewnością dadzą mocne wsparcie. U siebie GKM może być groźny dla najlepszych.
Atutem zespołu mogą być też juniorzy. Jan Przanowski, Kevin Małkiewicz i Kacper Łobodziński, to naprawdę mocna trójka. Łobodziński jedzie ostatni rok w roli młodzieżowca i to może być jego sezon. W 2024 miał wiele przebłysków.
A wszystko będzie spinał trener Robert Kościecha, czyli człowiek wyróżniony na ostatniej Gali PGE Ekstraligi.