11 września 2021
Trener Marek Cieślak przed wyjazdem do Ostrowa: Nic nie jest przesądzone

- Holta, Jensen i Łogaczow na pewno będą szybcy. Wszystko zależy od tego, co zrobią pozostali. Jak każdy z tych, których nie wymieniłem dołoży po 5, 6 punktów, to wygramy – mówi Marek Cieślak, trener ROW-u Rybnik przed rewanżowym spotkaniem play-off z Arged Malesą.

ROW przegrał pierwszy mecz półfinałowy z Arged Malesą 44:45. Teraz jedzie do Ostrowa na rewanż. I choć to obcy tor, to trener Marek Cieślak przekonuje, że piłka jest w grze.

- Nic nie jest przesądzone, bo to nie jest jakaś wielka przewaga. To tylko 1 punkt – mówi Cieślak.

- Jak się popatrzy na mecz rundy zasadniczej w Ostrowie, to tam brakło nam niewiele. Tu defekt Holty, tam upadek Trofimowa, który był wtedy szybki i uciekły nam punkty, które dałyby wówczas zwycięstwo. A jeśli mogliśmy wygrać tamto spotkanie, to teraz też jest szansa. Tylko wszyscy muszą pojechać na poziomie – stwierdza Cieślak.

- Ostatnio problemem była jazda Kacpra Gomólskiego. On nie błyszczał tak, jak na początku sezonu. Wcześniej pomógł nam wygrać w Bydgoszczy, zremisować w Gdańsku, wywalczyć bonus w Gnieźnie. Słowem był bardzo pożyteczny. Zaczął jednak jechać słabiej. Teraz dostał jednak pomoc sprzętową, więc nie powinno być źle. Gdyby tak jeszcze odnalazł się Trofimow, to już byłoby naprawdę optymistycznie – kwituje trener rybnickiej drużyny.

powrót do listy

Partnerzy