Sezon 2025 zapowiada się ekscytująco. Na stadionie przy ulicy Gliwickiej zobaczymy w końcu największe gwiazdy światowego żużla, bo tylko takie startują w klubach polskiej PGE Ekstraligi. Dziś rozpoczynamy prezentację naszych rywali w nadchodzących rozgrywek.
Na pierwszy ogień musi iść oczywiście mistrz Polski, czyli zespół Orlen Oil Motoru Lublin. Niekwestionowanym liderem ekipy jest 5-krotny mistrz świata Bartosz Zmarzlik. Ten zawodnik to prawdziwa skarbnica wiedzy dla kolegów. Przede wszystkim Zmarzlik jest jednak wirtuozem na żużlowym torze. Drugiego takiego nie ma obecnie na świecie.
Zmarzlik, jak każdy, ma oczywiście chwile słabości, ale Motor ponownie zbudował skład, który świetnie się bilansuje. Dobrze znany ze startów w Rybniku Fredrik Lindgren, to król jazdy zespołowej. Do tego dochodzi przebojowy Jack Holder i drugi po Zmarzliku w polskim żużlu, czyli Dominik Kubera.
Na U24 Motor ma Mateusza Cierniaka, który świetnie poradził sobie w pierwszym sezonie po ukończeniu wieku juniora, więc należy się spodziewać dalszego progresu w 2025.
Jeśli chodzi o juniorów to duet Maciej Kuciapa (trener), Jacek Ziółkowski (menadżer) będzie na pewno stawiał na Wiktora Przyjemskiego i Bartosza Bańbora. Ci dwaj mają talent i spore możliwości. W odwodzie jest jeszcze wychowanek Bartosz Jaworski. I to by było w zasadzie na tyle.
W sezonie 2024 Motor wygrał 12 spotkań rundy zasadniczej i zgarnął 7 bonusów. W fazie play-off drużyna mistrza Polski dołożyła 5 wygranych. Przegrała tylko raz, w Toruniu. Bo to nie jest tak, że mistrz jest nie do ugryzienia. A niespodziankę może sprawić dosłownie każdy.