Wczoraj na oficjalnej stronie internetowej klubu żużlowego z Częstochowy wlokniarz.com ukazał się news „Ludwiczak z licencją 250cc”. Czytając ten artykuł od razu przypomniały mi się czasy propagandy sukcesu - bardzo modnego stylu, który obowiązywał w poprzednim ustroju politycznym. Jednakże mamy 2021 rok i środki masowego przekazu powinny serwować Czytelnikom wiarygodne, prawdziwe, rzetelne i sprawdzone informacje.
Taki cytat z częstochowskiej strony:
" Niespełna 14-letni zawodnik to wielki talent. Przez ostatnie miesiące żużlowego rzemiosła uczył się od samego Sławomira Drabika i widać tego efekty."
Młodzian nie miał bowiem większych problemów z zaliczeniem zarówno praktycznej, jak i teoretycznej części egzaminu. I pięknie, szkoda jednak, że częstochowianie pomijają wkład pracy w rozwój kariery Szymona Ludwiczaka - Pana Antoniego Skupienia – trenera Rybek z Rybnika. To on prowadził go w trakcie całej kariery na mini żużlu, to on był przy nim kiedy po raz pierwszy wyjechał na duży tor.
Nie umniejszając Sławkowi jego zasług, rzetelność i przyzwoitość nie może pozwolić na przeoczenie trenerskiej pracy Antka. Myślę, że i ja i cały żużlowy Rybnik wie i pamięta o mozolnej pracy Skupienia w Rybkach. Szkoda że zapomniał o tym Włókniarz.
Korzystając z okazji pragnę poinformować, że pismem z dnia 22. maja zwróciliśmy się do Pana Prezydenta oraz Dyrektora MOSiR - u o przedstawienie warunków korzystania z obiektu przy ulicy Pod Hałdą 37a. Od 1 sierpnia będziemy prowadzić równoległe z Rybkami szkolenie w klasie 85-125 cc. Każdy dzieciak będzie miał możliwość wyboru, czy uprawiać mini żużel w Rybkach, czy też będąc członkiem naszego klubu, uprawiać go na tym samym torze.
Naturalnie trenerem mini żużlowców w naszym klubie będzie Pan Antoni Skupień.