Rok temu drużyna H. Skrzydlewska Orła Łódź do końca biła się o utrzymanie, zajmując finalnie siódme miejsce. Nic dziwnego, że tamten zespół został bardzo mocno przebudowany. Został jeden senior i jeden junior. Nowe twarze mają zagwarantować wysokie loty.

Senior Tomasz Gapiński i junior Aleksander Grygolec, ci dwaj zawodnicy zostali w Orle po nieudanym sezonie 2023. O ile Grygolec raczej powinien mieć pewne miejsce w składzie na ten rok, o tyle Gapińskiego czeka trudna rywalizacja z innymi seniorami, bo Orzeł zdecydował się na rywalizację i szeroką ławkę. W sumie siedzi na niej aż siedmiu seniorów.

Gdy idzie o nowe twarze, to do Orła wrócił Luke Becker, a poza tym przyszli: Oliver Berntzon, Oskar Polis, Daniel Kaczmarek, Benjamin Basso i Drew Kemp. Dwaj ostatni powalczą o pozycję U24, przy czym na ten moment numerem 1 wydaje się Basso.

Co by nie powiedzieć, to seniorski skład jest ciekawy. Becker urósł po roku spędzonym w Falubazie Zielona Góra, Polis w ostatnich dwóch latach był już taką wielką gwiazdą drugiej ligi, a Berntzon też rozwinął się w Arged Malesie Ostrów.

To nie jest skład, o którym teraz powiedzielibyśmy, że Orzeł to drużyna na finał, czy nawet na czwórkę. Potencjał jednak ma ten zespół całkiem spory. Ciekawi jesteśmy Mateusza Bartkowiaka ze Stali Gorzów, który po przejściach i kontuzjach, które wyhamowały jego rozwój, spróbuje się odbić w Orle. Dla niego to ostatni dzwonek. Pytanie, czy świadomość tego mu pomoże, czy zaszkodzi. Od tego też będzie wiele zależało.