Zrobimy wszystko, żeby w sezonie 2013 kibice oglądający zawody na rybnickim torze nie byli narażeni na pylicę - mówił podczas wtorkowego spotkania z miłośnikami czarnego sportu Krzysztof Mrozek, prezes ŻKS ROW nawiązując do tumanów kurzu jakie w ostatnim sezonie unosiły się nad torem w czasie każdych kolejnych zawodach w Rybniku.

Zadanie nie było łatwe, bo nawierzchnia rybnickiego toru po ostatnich trzech sezonach była iście betonowa. Na dodatek Stowarzyszenie ŻKS ROW nie może liczyć na sprzęt, którym od ponad 10 lat posługiwały się kolejne ekipy rządzące rybnickim żużlem; przypomnijmy, że brony do przygotowania toru żużlowego zajął komornik działający na zlecenie zawodników startujących w RKM Rybnik. - Im jest trudniej, tym więcej mamy ochoty do pracy - przekonywał Mrozek.  I już dzień później nawierzchnię rozszarpała wypożyczona brona tależykowa, potem do akcji ruszyła pożyczona z rybnickich Rybek brona klasyczna. A w sobotę obserwowaliśmy ostatni akord przygotowań do zimy - równiarkę w akcji. Wszystkie te prace w połączeniu z nową nawierzchnią sjenitową która została wysypana na owal przy ul. Gliwickiej daje nadzieję, że w 2013 roku wyścigi na naszym torze będą niezwykle emocjonujące!

Zobacz, jak przebiegały prace na rybnickim torze: http://www.rybnik.com.pl/video,nowa-nawierzchnia-toru-zuzlowego-w-rybniku,vid5-6-948.html