15 sierpnia 2014
ROW prognozuje i komentuje, czyli przegląd tygodnia PLŻ (19)

Chciałoby się powiedzieć: oby więcej takich niedziel i takich emocjonujących meczy! ROW pokonał w świetnym stylu lidera rozgrywek i zdecydowanie poprawił humory tym kibicom, którzy obawiali się spadku naszej drużyny do drugiej ligi…

Poza tym obyło się bez większych niespodzianek, choć mało brakowało a Polonia zdobyłaby bonus w pojedynku z GKM, bowiem stratę szesnastu punktów z pierwszego meczu odrobiła już po ósmym wyścigu! Grudziądzanie pokazali jednak charakter i zmniejszyli rozmiary porażki do sześciu punktów, a główna w tym zasługa Rafała Okoniewskiego i Daniela Jeleniewskiego, którzy od połowy zawodów byli niemal bezbłędni. Poniżej oczekiwań pojechali Andriej Karpov, Norbert Kościuch i Sebastian Ułamek, żadnego rywala nie pokonali grudziądzcy młodzieżowcy, tak więc podsumowując, zdobycie bonusa i tak można uznać za sukces. Z kolei wśród gospodarzy najlepiej spisali się wychowankowie: Szymon Woźniak i Marcin Jędrzejewski. Ważne punkty przywozili Robert Kościecha i Patrick Hougaard, zadowoleni z siebie nie mogą być Mateusz Szczepaniak i Hans Andersen.

Wysoką wygraną gospodarzy zakończył się mecz w Łodzi pomiędzy Orłem a Lokomotivem. Spośród Łotyszy tylko młodzieżowiec - Andriej Lebiediew wałczył z przeciwnikami z dobrym skutkiem, zdobył bowiem 12 punktów, reszta sromotnie zawiodła, a najbardziej chyba Rory Schlein, który dopiero co startował w Łodzi i to z całkiem dobrym rezultatem. Natomiast w Orle, kolejny perfekcyjny mecz Madsa Korneliussena i Jasona Doyle’a, świetnie zaprezentowali się Jakub Jamróg i Antonio Lindbaeck, ogólnie można powiedzieć, że drużyna z Łodzi potwierdziła, że jeżeli awansuje do pierwszej czwórki to może być czarnym koniem tegorocznych rozgrywek PLŻ.

Z przysłowiowym nożem na gardle do Gniezna jechali Lublinianie. Niestety, po przegranej w Gnieźnie i perspektywie wyjazdu do Rzeszowa, można powoli mówić o pewnym spadku KMŻ do niższej ligi. Na dobrym poziomie zapunktowali tylko Dawid Lampart i Cameron Woodward, reszta z Robertem Miśkowiakiem i Davey Wattem zdecydowanie zawiodła. Tradycyjnie słabo pojechali młodzieżowcy. Z kolei zawodnicy Startu potwierdzili, że u siebie są praktycznie nie do ogrania. Znów świetnie pojechali Bjarne Pedersen i Jonas Davidsson, bardzo dobre zawody odjechał Damian Adamczak, ważne punkty dorzucili Wadim Tarasienko i Adrian Gomólski. Pozostaje pytanie jak ta drużyna zaprezentuje się w meczach decydujących o awansie…

No i na koniec „nasz” mecz. Wbrew większości fachowców rzeszowianie nie wygrali w Rybniku, z czego oczywiście bardzo się cieszymy. Zdecydowanie największy zawód trenerowi Ślączce sprawili krajowi seniorzy, którzy zdobyli tylko dwa punkty. Najlepszym zawodnikiem Scott Nicholls, dobre wrażenie pozostawił Nicolai Klindt, nierówny był  Peter Ljung. Natomiast wśród gospodarzy każdy dorzucał istotne punkty. Wygląda na to że w końcu mamy solidnego lidera w osobie Vaclava Milika, zgodnie z oczekiwaniami punktują Rafał Szombierski i Dakota North, pechowo jeździli Michał Szczepaniak i Oskar Polis. Pretensji nie można mieć do Kacpra Woryny, który wprawdzie przyzwyczaił nas do większych zdobyczy, ale skoro przeciwko liderowi rozgrywek młodzieżowiec zdobywa siedem punktów i bonus po efektownych wyścigach to można być przecież zadowolonym… Drużyna ewidentnie się rozpędziła, szkoda tylko że o dwa, trzy mecze za późno, bo pierwsza czwórka już nam uciekła.

Minione dni to między innymi finał Brązowego Kasku, a tam trzecie miejsce Woryny! Kacper z biegu na bieg jeździł coraz lepiej, wskoczył na podium, a na deser wygrał memoriałowy bieg z udziałem czterech najlepszych zawodników finału. Warto odnotować piąte miejsce Adriana Gały i dziewiąte Marcina Nowaka. Jeżeli chodzi o imprezy juniorskie to trzeba dodać, że spośród drużyn PLŻ tylko ROW awansował do finału MDMP! Po dość długiej przerwie nasi młodzieżowcy pokażą się w wyżej wymienionym finale.

Na arenie seniorskiej z kolei odbył się trzeci finał SEC, zdecydowanie najlepszym zawodnikiem z pierwszoligowych torów był tam Maksim Bogdanow, który zajął czwarte miejsce, reszta nie zachwyciła, Jonas Davidsson i Andriej Lebiediew zdobyli po cztery punkty, jeden mniej Kenni Larsen, a na ostatnim miejscu zawody zakończył Kjasts Puodżuks. Jesteśmy już także po tegorocznym finale IMP, jedyny reprezentant PLŻ, Norbert Kościuch spisał się przyzwoicie ósme miejsce, wyższe niż chociażby Piotr Protasiewicz, Krzysztof Buczkowski czy Tomasz Jędrzejak…  

Najbliższe dni to przede wszystkim Grand Prix Łotwy w Rydze, drugi finał Mistrzostw Świata Juniorów i zaległa eliminacja MIMP w Rybniku, tak więc będzie się czym emocjonować w trakcie weekendu bez ligowych rozgrywek. Po raz kolejny zachęcam do typowania wyników, czy Milik wygra z Piotrkiem Pawlickim w Ostrowie? Ja uważam, że pogodzi ich ktoś trzeci, dobrze na tym torze spisuje się zazwyczaj Kacper Gomólski, dużo do powiedzenia powinni mieć reprezentanci Ostrovii, czyli David Bellego i Nicklas Porsing. Urok młodzieżowych zawodów polega jednak głównie na tym, że są nieprzewidywalne. A GP? Nie będę oryginalny i postawię na Hancocka i Woffindena, do tego rozpędzający się Kasprzak i ktoś z dwójki Pedersen - Ward. A wy jak typujecie?

Autor: Marcin Zielonka

powrót do listy

Najbliższy mecz

19 maja 2024
INNPRO ROW Rybnik

VS

CELLFAST WILKI Krosno

Partnerzy