W cieniu tragedii, która spotkała naszego zawodnika Kacpra Gomólskiego, któremu w sobotę zmarł ojciec Jacek, zainaugurujemy tegoroczny sezon ligowy. W niedzielne popołudnie w pierwszej kolejce eWinner 1Ligi mierzyć się będziemy z beniaminkiem rozgrywek ekipą Cellfast Wilki Krosno. Początek potyczki o godzinie 14.
Dla obu drużyn to będzie bardzo ważne spotkanie. Po spadku naszej ekipy z Ekstraligi w szatni Rekinów zaszły spore zmiany. Z ubiegłorocznego składu zostali tylko juniorzy i Siergiej Łogaczew. Zmienił się też trener: Lecha Kędziorę zastąpił Marek Cieślak. Pierwsze spotkanie na pewno da mu odpowiedź na pytanie czy udało się dobrze poskładać wszystkie klocki, a każdy trybik drużyny pracuje idealnie, niczym w najlepiej naoliwionej maszynie. Trzeba też pamiętać, że pojedynki z beniaminkami nigdy nie są łatwe - nowy rywal, po którym nie wiadomo czego można się spodziewać. Nie zmienia to jednak faktu, że nasi zawodnicy są do boju znakomicie przygotowani, zmotywowani i mówiąc kolokwialnie - rządni krwi. I tak jak wczoraj zapowiedzieliśmy... ten mecz jedziemy dla Jacka, ku pamięci. I jak zawsze o pełną pulę!
Nasi niedzielni rywale też mają coś do udowodnienia. Po pierwsze Wilki, jak każdy beniaminek chcą dobrze wejść w sezon i pokazać, że w wyższej klasie rozgrywkowej nie znaleźli się przypadkowo. Po drugie, w składzie gości znaleźć możemy kilka znajomych twarzy, byłych zawodników ROW. Mateusz Szczepaniak czy Andrzej Lebiediew na pewno zrobią wszystko by przypomnieć się w Rybniku. Czy będą śnili się kibicom zielono- czarnych po tym meczu w nocy? Jesteśmy przekonani, że jednak nie.
I jeszcze jedno. Ten sezon znów zaczynamy bez kibiców na trybunach. #G72 tak smutno wygląda bez Was... Ale wierzymy, że będziecie z nami. Wesprzecie naszych chłopaków duchem, ciepłymi myślami i... nie wstydźcie się krzyczeć przed tv. Sąsiedzi na pewno Wam wybaczą.
Kto wygra mecz??